Dlaczego założyłem tę stronę i co na niej znajdziecie? [PL]

Jaki jest cel tej strony?

Zapytałem jakiś czas temu na Facebooku: “hej, czy chcielibyście oglądać więcej moich zdjęć?”. Odzew był na tyle duży i motywujący, że stworzyłem dla nich własną przestrzeń – tak, aby każdy mógł do nich dotrzeć w dowolnym czasie, bez konieczności scrollowania fejsa. Chciałem stworzyć miejsce (czy raczej miejsca), w których będę w stanie pokazać zarówno te fotografie, które subiektywnie uważam za najbardziej udane spośród moich zbiorów, ale także te bardziej codzienne, “zwykłe” lub dokumentalne. Dlatego przygotowałem kilka stron i profili, na których będziecie mogli je oglądać zależnie od tego, na co będziecie mieli ochotę.

Home / portfolio / contact / about

Statyczną część strony przygotowałem z myślą o fotograficznej wizytówce, która będzie prezentowana szerokiej publiczności (również tej zagranicznej). Znajdziecie na niej sekcje poświęcone ulubionym zdjęciom z moich zbiorów (w zakładce portfolio), a także garść informacji o mnie (about) oraz kilka sposobów na skontaktowanie się ze mną w kwestiach związanych z fotografią (contact). Najważniejszą jej częścią są jednak zdjęcia, więc nie powinno być większego problemu z dostępem do niej, bez względu na to, jakim językiem posługują się oglądający. Głównym tematem przewodnim tej strony jest ta część fotografii, która pociąga mnie najbardziej – fotografia krajobrazu.

Po co w takim razie blog?

Blog w moim odczuciu służy do mniej formalnej komunikacji – pozwala podzielić się ważnymi dla mnie momentami, postępami prac nad projektem czy też osobistymi przemyśleniami na jakiś temat. Znajdziecie na nim treści związane z moimi fotograficznymi przygodami i wyprawami (w tym roku odwiedziliśmy austriackie Alpy i Islandię, więc na pewno coś o tym tutaj napiszę ;) ) a także trochę szczegółów dotyczących procesu powstawania moich zdjęć. Jeśli będzie to kogoś interesowało. ;)

Media społecznościowe

Bardzo istotną częścią bycia obecnym w przestrzeni internetowej są media społecznościowe. Postanowiłem zatem utworzyć kilka profili zarówno na tych bardziej popularnych portalach, jak i niszowych, poświęconych głównie fotografii. Najważniejsze trzy z nich, do odwiedzaniach których Was zachęcam, to:

Facebook – jak mówią: jeśli nie ma Cię na facebooku (i w google’u) to nie istniejesz – zatem jest to konieczność. ;) Będę publikował tam materiały, które nie znalazły swojego miejsca ani na stronie ani na blogu. Jeśli chcecie, aby moje zdjęcia wpadały na Waszą tablicę, wystarczy dodać mój fanpejdż do obserwowanych stron.

Instagram – portal poświęcony głównie treściom wizualnym (foto i wideo). Dlatego też postanowiłem zamienić mój dotychczasowy, prywatny profil w oficjalną wizytówkę marki muzaj.photo. Jeśli do tej pory obserwowaliście mnie na Insta, nie musicie robić nic więcej. Wyszedłem z założenia, że skoro już mnie tam obserwujecie, to właśnie dla zdjęć – dlatego jest to dla mnie naturalny krok i mam nadzieję, że nikt z dotychczasowych “folowersów” nie będzie miał mi tego za złe. ;)

500px – jeśli jeszcze nie spotkaliście się z tą siecią społecznościową, to jest to portal poświęcony jedynie zdjęciom. Jedną z jego cech jest wysoka jakość zdjęć zarówno pod kątem artystycznym jak i pod względem jakości plików. W odróżnieniu od FB czy Insta, zdjęcia mogą być prezentowane w dużych rozdzielczościach i bez straty na jakości. Na pewno znajdziecie linki odsyłające do 500px na moich pozostałych profilach. Jeśli będziecie chcieli oglądać moje zdjęcia w wysokich rozdzielczościach zachęcam do regularnego zaglądania również tam.

Te trzy portale są dla mnie miejscami, w których mogę publikować zdjęcia spoza obszaru mojej domeny (pejzażu), dlatego znajdziecie tam sporo fotografii z innych obszarów: podróży, przyrody i zwierząt, architektury (którą postrzegam jako krajobraz miejski) a także abstrakcji, którą odkryłem dość niedawno i  która zaczyna mnie fascynować w osobliwy i nieznany dotąd sposób.

Co dalej?

Ta droga dopiero się dla mnie zaczęła ale mam nadzieję, że będziecie mi w niej towarzyszyć równie wytrwale, co do tej pory. Howgh! :)